Myślenicka Grupa Fotograficzna mgFoto zaprasza na wernisaż wystawy ukraińskiego fotografa Yuriya Kovalchyka – „Moje Karpaty”.
Yuriy w Myślenicach zaprezentuje swoje prace wykonane w unikalnej technice. Opracował emulsję wg własnej receptury i własną technologią nakładania na podkłady. Receptura i sposób stosowania opatentowanej emulsji posiadają oryginalną nazwę „emulsiography”.
Zapraszamy 20 stycznia (piątek) o godz. 18:00 do Biblioteki Publicznej w Myślenicach.
Yuriy Kovalchyk
znany ukraiński fotograf. Zajmuje się „fotografię alternatywną” – ręcznymi technikami druku. Ma państwowy patent Ukrainy na emulsje fotograficzną. Działa w obszarach fotografii portretowej, pejzaży, aktów.
Miał 20 wystaw indywidualnych w galeriach Ukrainy, Polski, Niemiec, Włoch, Rosji. Brał także udział w wielu wystawach grupowych m in. w Miesiąc Fotografii na Słowacji w 2009 – projekt „Ukraińska fotografia 1989-2009”. Jego prace znajdują się również w albumie „Insight. Ukraińska czarno-biała fotografia 21 wieku”. Założyciel i dyrektor foto-grupy „Biały Kwadrat” (Lwów-Kijow) oraz Ukraińskie Stowarzyszenie Fotografii Sensytywnej. Jest członkiem Związku Fotoartystów Ukrainy.
Jego prace są w wielu muzeach i kolekcjach prywatnych, m in. w Muzeum Historii Fotografii w Krakowie, gdzie miał wystawę indywidualną oraz w Muzeum Historii Fotografii Fratelli Alinari w Florencji.
Yuriy jest założycielem i dyrektor foto-grupy „Biały Kwadrat” (Lwów – Kijow) należy do Ukraińskiego Stowarzyszenia Fotografii Sensytywnej. Jest członkiem Związku Fotoartystów Ukrainy.
„Moje Karpaty” – to druga wystawa Jurija (pierwsza odbyła się w Chrakowie)
„Zdjęcia są nie tylko o Karpatach. Unikam popularnych miejsc turystycznych zainteresowania dla mnie pewne elementy, które zwykle symbolizują coś – mówi Jurij – W szczególności istnieją symbole czas samotności „.
Jak opisano w galerii jest perspektywa oryginalnego autora na znanych i nieznanych ukraińskich Karpat. W wizji Yuriya, Karpaty – to krajobraz z chmurami, skałami, wodospadami, końmi.
Oprócz krajobrazów, istnieje kilka martwe natury, opowiadając o życiu mieszkańców.
„Mam własny przepis światłoczuły emulsji. Proces trwa dwa lub trzy dni i wymaga dużo cierpliwości. Część procesu odbywa się w ciemni fotograficznej z odpowiednim oświetleniem. Po nałożeniu emulsji na papier, żelazo lub kamień światłoczuły tworzy powierzchnię, na której film jest wyświetlany. Proces kończy się specyficznym przetwarzaniem, suszeniem i retuszowaniem„.
To dlatego, że za każdym razem gdy emulsja jest umieszczona na papierze inaczej, powtarzanie operacji nie jest możliwe. Ponadto, za każdym razem, autor wykorzystuje inny rodzaj pracy. Zatem idea osiągnęła wyjątkowość wyrobów artystycznych.